Los tym razem okazał się przekorny. A może zabrakło trochę umiejętności? Jak w pokerze, rok temu mieliśmy jedyni w mieście medalistę MMM a tym razem odebrana nam została ta przyjemność. Ciepły wiatr rozwiewał włosy przy okazji skutecznie stawiając ścianę i odbierając siły na ostatniej prostej. Naprawdę w wielu przypadkach nie zabrakło wiele. Warte odnotowania dziewczęta w sztafecie, w biegu na 300 m, Julia Basiura jako finalistka stumetrówki oraz Krystian Kiszczak z rekordem życiowym na 200 m przez płotki. Dziś to my gratulujemy innym. Trzeba mieć dystans. Rezultaty są dostępne w zakładce “Wyniki Zawodów”.